niedziela, 13 marca 2016

All black.

Dzisiejszą niedziele, pomimo wciąż nieciekawej pogody wykorzystaliśmy na spacerowanie w pobliżu naszego domu. Po obiedzie należy się ruszyć, chociażby na niedługi spacer. Wiem, że ciężko jest wstać z wygodnej kanapy przed telewizorem, ale ruch to zdrowie. Niestety nasza siłownia w niedziele jest otwarta do 17 i zawsze w niedziele ciężko nam do niej trafić, bo preferujemy godziny późno popołudniowe. Dlatego zamiast treningu wybraliśmy się na spacer.Jak na niedziele przystało nie wyszłam z domu w dresie! :)  Ale za to-jak to ja, całość all black. W tym roku pokochałam futrzane kamizelki i zakładam je do białej koszuli, na płaszczyk, skórzaną kurtkę, a nawet do zwykłego t-shirtu. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się "wyjść" z czerni. Muszę spróbować też innych kolorów, choć nie ukrywam, że najlepiej czuję się w pastelach, bieli lub czerni. Też tak macie?
Zostawiam Was z małą porcją zdjęć, a ja lecę na kawę i ciacho! (raz w tygodniu chyba można;-))










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz